W Sliač w pokazie dynamicznym zaprezentował się F-16 z Holandii. Co warte odnotowania, charakterystyczny, pomarańczowy samolot można było zobaczyć na niebie jedynie w trakcie piątkowego treningu. Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę, Holender latał bowiem na maszynie zapasowej. Pomimo braku flar, występ samolotu w standardowym kamuflażu był niecodziennym i równocześnie ciekawym wydarzeniem.
W trakcie słowackich pokazów oglądać można było również pojedynek dwóch Gripenów. W powietrzu prezentowały się bowiem samoloty JAS 39 z Czech oraz Szwecji.
Na Słowacji nie zabrakło również Polaków. W pokazie dynamicznym zaprezentował się samolot historyczny Lim-2, a także para samolotów myśliwsko-bombowych Su-22.
Niezwykle ciekawym punktem programu była symulowana walka dwóch samolotów z okresu pierwszej wojny światowej. Na polu walki pojawił się niemiecki Fokker E-III - jednopłatowy myśliwiec, który do służby wszedł w grudniu 1915 roku. Oryginalny Fokker nie posiadał lotek, a sterowany był poprzez skręcenie całego skrzydła. Do napędu służył 9-cylindrowy silnik rotacyjny Oberursel U.I. Wybudowano 249 samolotów tego typu. Samolot posiadał synchronizator karabinu maszynowego, który umożliwiał oddawanie strzałów przez śmigło.
Naprzeciw do walki stanął brytyjski dwupłatowy samolot myśliwsko - rozpoznawczy Sopwith 1½ Strutter. Jego nazwa związana jest z konstrukcją skrzydeł, które łączone były jednym pełnym zastrzałem, a drugi, łączący tylko górny płat z kadłubem, uznano za połowę zastrzału. Pierwszy oblot wykonany został w kwietniu 1916 roku. Był to pierwszy brytyjski samolot posiadający synchronizator karabinu maszynowego. Do napędu używane były 9-cylindrowe silniki rotacyjne Clerget 9B, bądź Le Rhône 9C.
Grupę samolotów historycznych uzupełniały maszyny z okresu drugiej wojny światowej: Vought F4U Corsair, którego w latach 1942-1953 wyprodukowano w łącznej ilości 12571 sztuk. Samolot ten służył także w czasie wojny koreańskiej. P-51 Mustang w wersji D posiadał owiewkę kroplową, wzmocnione w stosunku do wcześniejszych wersji podwozie oraz uzbrojenie i przebudowane skrzydła. Uważa się, iż P-51 w czasie wojny zniszczyły 4950 niemieckich samolotów - więcej, niż jakakolwiek inna maszyna. Yak-3 to z kolei radziecki samolot myśliwski, który powstał w wyniku rozwinięcia konstrukcji wcześniejszego modelu podstawowego radzieckiego samolotu myśliwskiego, jakim był Jak-1. Jego produkcję rozpoczęto w 1944 roku.
Nie zabrakło również zespołów akrobacyjnych. Najbardziej znanym była, założona w 1985 roku w bazie lotniczej San Javier, hiszpańska grupa Patrulla Aguila, która w czasie pokazu wykorzystuje 7 samolotów szkolnych CASA C-101 Aviojet. Co warte odnotowania, jest to jedyny zespół akrobacyjny, który w czasie pokazu używa smugaczy koloru żółtego.
Kolejnym zespołem akrobacyjnym była grupa z Włoch. Nie był to jednak dobrze znany zespół Frecce Tricolori, lecz założony w 2005 roku zespół Pioneer Team, który w czasie pokazu wykorzystuje sześć samolotów produkcji włoskiej - Pioneer 330.
Widowiskowy pokaz podniebnego baletu na czterech szybowcach L-23 Super Blaník wykonała grupa Očovskí bačovia.
Nie zabrakło również śmigłowców. W pokazie w powietrzu prezentowały się kolejno S-70 Black Hawk, Mi-171, biorący udział w akcji desantowo - szturmowej, Mi-17 biorący udział w akcji zrzutu wody (który dodatkowo spotterom stojącym po drugiej stronie lotniska zafundował niecodzienną atrakcję w postaci opadu deszczu z bezchmurnego nieba), a także Mi-24.
Dodatkowo w powietrzu swoje umiejętności akrobacyjne prezentowali Martin Šonka na samolocie Extra 300 oraz Dušan Šamko na samolocie Pitts S2C. Występy obu panów możemy szczególnie polecić Urzędowi Lotnictwa Cywilnego. Przeloty, jakie obaj piloci wykonywali na wysokości kilku metrów nad pasem startowym zapierały dech w piersiach, udowadniając zarazem, iż można latać nisko, widowiskowo, a nie stwarzając jednocześnie zagrożenia. W kwestii porozumienia na linii urzędnicy - organizatorzy - piloci możemy uczyć się od Słowaków. Tam udało się rozwiązać kwestię bezpieczeństwa, nie wylewając zarazem dziecka z kąpielą.
Dopełnieniem pokazów w powietrzu była wystawa statyczna, na której poza samymi samolotami prezentowano również osprzęt i uzbrojenie stosowane w stacjonujących w Sliač Migach 29. Ogromnym zainteresowaniem cieszył się także symulator samolotu JAS 39 Gripen. Każdy chętny mógł zasiąść za sterami wirtualnego myśliwca, wykonać krótki lot, po czym spróbować wylądować.
Pomimo nieprzychylnego dla imprezy terminu, Słowacy przygotowali ciekawą i wartą odwiedzenia imprezę. Bezpłatne wejście na teren lotniska w piątek okazało się świetnym posunięciem, a rozmieszczenie w czasie dni pokazowych kilku dużych wyświetlaczy LCD, na których prezentowano sylwetki latających samolotów wraz z ich danymi technicznymi pozwoliło na orientowanie się w każdej sytuacji mniej obeznanym miłośnikom lotnictwa. Z niecierpliwością czekamy na przyszłoroczną edycję, licząc na większe spektrum prezentujących się w powietrzu jednostek.
RELACJE
ARTYKUŁY
WYWIADY
OCZAMI CZYTELNIKÓW, FELIETONY
NAJBLIŻSZE WYDARZENIA
Foto miesiąca