NATO Days 2016
Dni NATO w Ostrawie
W dniach 17-18 września 2016 odbyła się kolejna edycja Dni NATO w Ostrawie. Według organizatorów była to jubileuszowa, 15 edycja, jednakże po raz pierwszy ta coroczna impreza zorganizowana została w 2001 roku (więc w latach 2001-2015 odbyło się już 15 edycji). Skupmy się jednak na atrakcjach, jakie przygotowali z tej okazji organizatorzy, gdyż tych nie brakowało.
Jedną z głównych atrakcji stał się oczywiście udział amerykańskiego bombowca strategicznego o zmiennej geometrii skrzydeł B-1B Lancer. Goszcząca w Czechach naddźwiękowa maszyna, skonstruowana pierwotnie do przeprowadzania ataków jądrowych na terenach byłego Związku Radzieckiego, należy do 489. Grupy Bombowej 307. Skrzydła Bombowego, stacjonującej w bazie Dyess w Teksasie. Jej przybycie na imprezę było możliwe dzięki udziałowi w ćwiczeniach Ample Strike, które we wrześniu odbywały się w Czechach. Co prawda była to premierowa wizyta B-1B na Dniach NATO, jednakże samolot tego typu można było zobaczyć już wcześniej w Brnie w 2007 roku w ramach odbywających się tam pokazów CIAF.
Towarzyszył jej bombowiec strategiczny B-52H Stratofortress z 93. Eskadry Bombowej z Bazy Lotniczej w Barksdale w Luizjanie. Ten bombowiec gościł już na lotnisku w Mošnov kilkukrotnie, tak więc jego obecność nie była aż tak dużym wydarzeniem, jak obecność B-1B. Obie maszyny przybyły do Mošnov już w środę, 13 września, gromadząc pod płotem lotniska liczną rzeszę pasjonatów lotnictwa.
Partnerem specjalnym tegorocznej edycji zostały Niemcy. Z tej okazji nasz zachodni sąsiad zdecydował się zaprezentować w Mošnov 15 typów statków powietrznych, używanych we własnych siłach zbrojnych. W Czechach pojawiły się między innymi Tornado ECR, Airbus A400M, P-3C Orion, NH90 TTH, Sea Lynx Mk 88 A, czy SH-3 Sea King MK 41. Oczywiście wszystkie te maszyny prezentowane były na wystawie statycznej, więc aby zobaczyć je w powietrzu, należało pojawić się na lotnisku wcześniej - w dniach przylotów. Absolutnym hitem był natomiast pokaz dynamiczny w powietrzu samolotu Eurofighter Typhoon z 74. Skrzydła Myśliwskiego (Taktisches Luftwaffengeschwader 74) w specjalnym malowaniu z okazji 60-lecia istnienia Luftwaffe. Jego wyjątkowość nie polegała na ponadprzeciętnym programie pokazu, czy zastosowanym malowaniu, lecz na fakcie, że od wielu lat próżno było szukać dynamicznej prezentacji niemieckiego samolotu w trakcie europejskich pokazów. Mamy nadzieję, że ten pozytywny trend się utrzyma, pozwalając nam na częstsze oglądanie Typhoonów w barwach Luftwaffe w trakcie imprez lotniczych.
W trakcie weekendu w Mošnov pojawiło się więcej Typhoonów. Czesi dokonali rzeczy wręcz niemożliwej i przekonali wszystkich europejskich użytkowników Eurofighterów do prezentacji swoich maszyn w powietrzu. Prócz niemieckiego, w trakcie Dni NATO zaprezentowały się jeszcze samoloty z Hiszpanii, Austrii, Wielkiej Brytanii oraz Włoch.
Tak jak w przypadku dema niemieckiego, Typhoon hiszpański debiutował w trakcie weekendu na czeskim niebie. Siły Powietrzne Hiszpanii zamówiły 87 maszyn tego typu, z czego otrzymały 61 (dwa utracono w wypadkach). Prezentująca się w powietrzu maszyna należy do 14. Skrzydła Myśliwskiego stacjonującego w bazie Los Llanos.
Austriacki Typhoon gościł już w Mošnov kilkukrotnie, jednak i w jego przypadku można mówić o pewnego rodzaju debiucie. W latach 2011-2013 samoloty na swój pokaz dolatywały bowiem bezpośrednio ze swojej macierzystej bazy w Zeltweg. W tym roku po raz pierwszy austriacka maszyna wylądowała na czeskim lotnisku i w trakcie weekendu operowała bezpośrednio z niego. Austria zakupiła łącznie 15 sztuk samolotów Typhoon, stając się pierwszym użytkownikiem Typhoonów, który nie uczestniczył w procesie ich tworzenia. Pierwszy z samolotów dostarczony został w 2007 roku.
Brytyjski Typhoon prezentował się już na niebie w Mošnov w 2009 roku. W tym roku, za sterami samolotu zasiadł Flt Lt Mark “Schlongy” Long. Wielka Brytania jest użytkownikiem największej ilości Typhoonów. Z ogólnej liczby 160 maszyn odebranych zostało 137 sztuk samolotów tego typu.
Piątym i ostatnim europejskim użytkownikiem Typohoonów są Włochy, które posiadają 80 samolotów z ogólnej liczby 96 zamówionych. W trakcie weekendu prezentował się samolot z 311. Eskadry Lotniczej Departamentu Oblotu (Reparto Sperimentale di Volo) zajmującego się testowaniem w powietrzu i na ziemi wszelkich maszyn znajdujących się na wyposażeniu włoskich sił powietrznych.
Ostatnim akcentem związanym z samolotami Typhoon był wspólny niedzielny przelot kończący tegoroczną edycję Dni NATO. Niestety nie udało się zorganizować go w formacji wszystkich pięciu maszyn i ostatecznie na niebie zaprezentowały się jednocześnie samoloty z Austrii, Hiszpanii i Włoch.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Premier na Dniach NATO było w tym roku więcej. Jedną z nich był bez wątpienia rumuński MiG-21 zmodernizowany do wersji LanceR, mogącej przenosić uzbrojenie produkcji zachodniej. W tym przypadku możemy mówić także o swoistym powrocie do przeszłości. Lotnisko w Mošnov było bowiem macierzystą bazą dla czechosłowackich Migów 21. Ostatni MiG-21MF, wtedy już czeski, wystartował stąd we wrześniu 1993 roku. Rumuńskie MiGi gościły w Czechach w 2002 roku na pokazach lotniczych CIAF w Hradec Králové, jednakże w Mošnov pojawiły się po raz pierwszy.
Szwajcarskie siły powietrzne postarały się o koleją premierę, delegując do Mošnov samolot F-18 Hornet. Wcześniej kraj ten prezentował tutaj śmigłowiec Super Puma (w 2012 roku). W trakcie Dni NATO można było już zobaczyć Horneta dwukrotnie. W 2007 roku prezentował się tutaj hiszpański F-18, natomiast w 2014 roku fiński.
Francuski Rafale to kolejna premiera, jaka miała miejsce w trakcie tegorocznej edycji Dni NATO. Samolot ten miał debiutować w Mošnov już w 2010 roku, jednak wtedy jego uczestnictwo zostało anulowane. W tym roku za jego sterami zasiada nowy pilot pokazowy, cpt. Jean-Guillaume Martinez. Do Sił Powietrznych wstąpił w 1997 roku. W latach 200-2008 pracował jako pilot Mirage 2000N oraz instruktor na samolocie EMB-312F Tucano. Od 2009 roku jest pilotem Rafale. Legitymuje się 3150 godzinami nalotu, z czego 1200 na samolotach Rafale.
Kolejny rok z rzędu swoją obecność mocno zaakcentował Swedish Air Force Historic Flight. W 90. rocznicę powstania Szwedzkich Sił Powietrznych w Mošnov pojawił się J 29 Tunnan, SK 35 Draken, AJS 37 Viggen, SAAB 105 oraz KC-130, zbudowany na bazie Herculesa tankowiec posiadający w swojej przestrzeni ładunkowej zbiornik o pojemności 13626 litrów oraz dwa stanowiska tankowania przewodem elastycznym o przepustowości 1140 litrów na minutę. Samolot (w Szwecji oznaczony jako TP84) z 7. Skrzydła Sił Powietrznych (Skaraborg Flygflottilj, F7 Såtenäs, lub po prostu F7) na co dzień stacjonuje w bazie Såtenäs w gminie Lidköping. Do służby wszedł w 1969 roku.
W tracie weekendu na niebie pojawił się F-16C Block 52+ należący do Greckich Sił Powietrznych, znany wszystkim miłośnikom awiacji jako "Zeus". Maszyna, którą można już było zobaczyć w roku 2014 i 2015, tym razem nie pojawiła się w kolorowym malowaniu, lecz w zwyczajnym kamuflażu.
Tegoroczna edycja zdecydowanie nie należała do zespołów akrobacyjnych. Dość powiedzieć, że honoru latania zespołowego broniła tylko jedna grupa. Ale za to jaka - do Mošnov zawitał bowiem włoski zespół Frecce Tricolori. Jest to szósta grupa, która pojawiła się na Dniach NATO (wcześniej Red Arrows w 2006 i 2012 roku, Spanish Patrulla Aguila w 2008, Turkish Stars w 2011 i 2013, Patrulla ASPA w 2013 oraz Orliki w 2015).
Nie zabrakło oczywiście statków powietrznych zaprezentowanych przez gospodarzy imprezy. Standardowo już na niebie zobaczyliśmy JAS-39C z 21. Bazy Lotniczej w Čáslav, parę L-159 Alca oraz Mi-24 z 22. Bazy Śmigłowcowej w Náměšť nad Oslavou, w charakterystycznym białym malowaniu, które otrzymał 9 maja 2015 roku z okazji uroczystości zakończenia II wojny światowej. Nawiązuje ono do malowania samolotu B-24 Liberator GR. Mk.VI (nr K/PP - ex RAF EV953) 311. Eskadry Bombowej (czechosłowacka eskadra RAF w czasie II wojny światowej), który jako pierwszy wylądował w wyzwolonej Czechosłowacji. Samolot ten służył czechosłowackim lotnikom od 31 stycznia 1945 roku. Wykonali na nim 18 misji bojowych. Na cześć ostatniego dowódcy eskadry, którym był Jan Kostohryz, samolot otrzymał przydomek "Kostia".
Pomimo niesprzyjającej pogody w sobotę, w czasie weekendu imprezę odwiedziło łącznie 130 tysięcy osób. Przyznano nagrodę za najbardziej dynamiczny występ, która powędrowała do włoskiej grupy Frecce Tricolori. W ramach tegorocznej imprezy udział wzięło łącznie 20 państw. Jak będzie za rok? O tym przekonamy się we wrześniu 2017.