Już 21 maja w ramach 53. rocznicy powstania najstarszej jednostki śmigłowcowej w Polsce, jaką jest 56. Baza Lotnicza, na lotnisku w Latkowie odbędzie się czwarta edycja Kujawskiego Pikniku Śmigłowcowego. W tym roku zapowiedziano w nim udział takich maszyn jak M-28 Bryza, CASA C-295, Mi-24, Mi-2, W3-PL, SH-2G, AH-64 Apache oraz sprzęt aeroklubów: Kujawskiego, Pomorskiego i Bydgoskiego. W powietrzu zaprezentują się samoloty F-16, Su-22, MiG-29, śmigłowce Mi-24 oraz zespoły akrobacyjne Orlik i Żelazny. Nie zabraknie także sprzętu Wojsk Lądowych.

Poprzednia edycja pikniku miała miejsce 16 maja 2015. Tym razem nie będzie jednak zdjęć z samego pikniku, lecz z wydarzeń, jakie miały miejsce bezpośrednio przed nim. Organizacja tego typu przedsięwzięcia wymaga olbrzymiego nakładu pracy, związanego z przygotowaniami oraz ćwiczeniami. Dla entuzjastów lotnictwa jest to jednak niebywała okazja, by móc zobaczyć maszyny z perspektywy innej, niż w trakcie pokazów. Przeddzień pikniku rozpoczął się w Latkowie od przebazowania śmigłowców na obszar lotniska Aeroklubu Kujawskiego. Jako pierwsze pojawiły się śmigłowce Mi-2, następnie W-3, Mi-17 i na końcu Mi-24. Cała operacja trwała niewiele ponad 20 minut. Po półgodzinnym postoju śmigłowce zaczęły kolejno powracać na teren bazy.

Mimo, iż otwarcie bram przewidziano w sobotę o godzinie 8:00, ruch w bazie rozpoczął się już wczesnym rankiem. O 6:30 piloci byli już przy swoich maszynach, gdyż na tę właśnie porę przewidziany był testowy rozruch wszystkich śmigłowców biorących udział w pikniku. Helikoptery w zawisie tuż nad ziemią w promieniach wschodzącego słońca to nie jest częsty widok dla przeciętnego miłośnika awiacji. Tym bardziej warto spojrzeć na poniższe zdjęcia. A co wydarzyło się później? To już przecież każdy wie ;)