Spotterskie wakacje - Korfu
Miało być jak zwykle; gorąco, wesoło i przede wszystkim niestandardowo. Dlatego też już na pierwszym etapie planowania odpadały kolejne hotelowe molochy z prywatnymi plażami oraz strzeżone kurorty. Dalsze możliwości wyboru w znacznym stopniu ograniczyły zawodowe zobowiązania oraz pierwszy „pierwszy” września w życiu mojego domowego mądrali. Ostatecznie wspólnie z żoną wybraliśmy kierunek grecki, a mnie pozostało jedynie przeforsować wybór hotelu.
„Królowa wysp jońskich” - Korfu - bo tam spędziliśmy wakacyjny urlop to górzysta wyspa znajdująca się w północnej części Morza Jońskiego. Dzięki wyjątkowej roślinności uważana jest za najbardziej zieloną grecką wyspę. Jej bogata historia oraz piękne krajobrazy od lat przyciągają rzesze turystów z całego świata. Korfu zajmuje szczególne miejsce również w Mitologii Greckiej. Opiewana jest tam nie tylko jej rajska naturalność, lecz także gościnność mieszkańców.
Czy słusznie ?
Będąc na Korfu doświadczyliśmy prawie wszystkiego co charakteryzuje dzisiejszą Grecję, kraj kontrastów. Ogromną otwartość mieszkańców ale bez jakże denerwującej, zbędnej nachalności. Bezwypadkową nonszalancję kierowców. Turystyczne bogactwo i codzienną biedę. Romantyczne tawerny kontrastujące z wszechobecnym brudem. Zapach roślinności przerywany fetorem śmieci. Wszystko w otoczeniu przepięknych widoków i plaż.
Jest jednak jedna rzecz, która odróżnia tą wyspę zwłaszcza od kontynentalnej części Grecji. Rzecz, która miała decydujący wpływ na wszelkie podległe mi wybory. Rzecz, dla której od samego początku lobbowałem za tą lokalizacją.
Κρατικός Αερολιμένας Κέρκυρας, "Ιωάννης Καποδίστριας"
czyli
Międzynarodowy Port Lotniczy Korfu/Kerkyra im. Ioannisa Kapodistriasa
Usytuowane w południowej części stolicy wyspy, mieście Kerkyra, lotnisko zostało wybudowane w 1937 roku. W trakcie Drugiej Wojny Światowej służyło niemieckim i włoskim okupantom jako baza lotnicza. Dopiero jego powojenna rozbudowa umożliwiła rozpoczęcie operacji komercyjnych. Obecnie lotnisko Korfu odgrywa kluczową rolę w turystycznym życiu wyspy. W samym tylko roku 2013 z jego usług skorzystało (według Hellenic Civil Aviation Authority) 2,1 miliona pasażerów, z czego prawie 1,9 miliona stanowili pasażerowie w ruchu międzynarodowym.
Mimo iż większość wakacyjnych operacji wykonywanych jest na doskonale znanych Boeingach 737 oraz Airbusach 32x to z racji urokliwego położenia u zbocza górzystego półwyspu Kanoni oraz, a może przede wszystkim, dostępnej infrastruktury widokowo-gastronomicznej lotnisko Korfu bezsprzecznie należy zaliczyć do grona dziesięciu najbardziej atrakcyjnych spottersko lotnisk w Europie.
Tyle tytułem wstępu…
Fotorelacja
Miejsca obserwacyjne przedstawione zostały chronologicznie według orientacyjnego czasu wykonania zdjęć, co oczywiście nie wyklucza innych konfiguracji. Wszystkie miejsca są ogólnodostępne. Dojście do nich możliwe jest zarówno od strony miejscowości Perama jak i od strony wzgórza Kanoni.
1. …Pokój hotelowy…
2. Okolice Monastyru Panagia Vlacherna – godz.07.00-10.00
Panagia Vlacherna to wyjątkowo uroczy malutki klasztor znajdujący się na niewiele większej wysepce. Znak rozpoznawczy wszelkich przewodników po Korfu. W jego bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się niewielka przystań, parking oraz restauracja. Idealna sceneria dla mniej standardowych kadrów.
3. Wzgórze Kanoni – godz 10.00
Nazwa wzgórza pochodzi od słowa kanoni czyli „armata”. Zdjęcia można wykonywać praktycznie na całej długości stromego podejścia prowadzącego na szczyt, na którym znajduje się wspomniane francuskie działo.
4. Restauracja Cafe Royal – godz. 10.00-13.00
Wspaniałe miejsce z przepięknym widokiem. Restauracja czynna od godziny 9:30. Nie ma obowiązku zakupu czegokolwiek ale czy można sobie odmówić zimnego Mythosa w cieniu parasola? Wspomniane piwo z solonymi orzeszkami i grzecznościowym napiwkiem dla bardzo atrakcyjnych kelnerek zamyka się w najmniejszym banknocie.
Na miejscu sklepik z lokalnymi pamiątkami. W okolicy dwie restauracje. Przystanek autobusowy (linia 2) aparat telefoniczny, bankomat. Użyteczny pełen zakres ogniskowych od szerokokątnego fisheye’a po 400mm. Operacyjnie od lądowań, przez kołowania po starty w obu kierunkach.
5. Grobla na lagunie Chalikiopoulos– godz. 13.00-15.00
Szeroka na półtora i wysoka na 3 metry betonowa zapora. Standardowy poranny przystanek wszelakich autokarowych objazdowych wycieczek po wyspie. W tych godzinach niestety częściej niż samolot można spotkać tam skarpetki w sandałach. Dobre miejsce po południu. Samoloty zarówno na podejściu do lądowania jak i w trakcie kołowania do startu 35. Baczną uwagę należy zwrócić na motocyklistów wykorzystujących zaporę jako skrót do przedostania się na drugą stronę zatoki. Na zachodnim końcu grobli znajduje się niewielka plaża.
6. Tawerna Nisos – godz. 15.00-18.00
Znajdująca się bezpośrednio przy przystanku Green Bus – Perama dwupiętrowa restauracja stanowi najlepszą alternatywę dla typowo „galeryjnych” popołudniowych zdjęć. Miła obsługa, ceny podobne, warto odwiedzić, nie mniej ciekawsze zdjęcia można wykonać przechadzając się wzdłuż ulicy.
7. Bonus - Mysia Wyspa - Pondikonisi.
Jak głosi legenda Pondikonisi to okręt Feaków, którym Odyseusz dotarł do Itaki. Jednak w zemście za oślepienie swojego syna Polifema został on zamieniony przez Posejdona w kamień o kształcie myszy. Obecnie wyspa nie przypomina już tego gryzonia. Przekonał się o tym sam James Bond w swoich filmowych przygodach pt. For Your Eyes Only. Mysia Wyspa nie jest może najlepszym na Korfu miejscem do fotografowania samolotów ale na pewno jest jednym z najbardziej tajemniczych.
Podsumowując. Gwarantowana pogoda, wspaniałe warunki, rozsądne ceny, całodobowy ruch lotniczy i takież same możliwości fotograficzne. Wśród europejskich wakacyjnych kurortów niewiele jest miejsc o podobnym potencjale. Jeżeli zastanawiacie się gdzie w przyszłym roku wybrać się na spotterskie wakacje w rodziną podpowiadamy, na Korfu!