Oczami naszych Czytelników:
London Heathrow
Londyn obsługiwany jest przez 5 dużych portów lotniczych: Heathrow, City Airport, Gatwick, Luton oraz Stansted. Wszystkie te lotniska łącznie obsługują rocznie ponad 133 miliony pasażerów, z czego ponad połowa tej sumy to wynik znajdującego się 23 kilometry od centrum miasta lotniska Heathrow.
Na terenie lotniska znajduje się pięć terminali oraz dwie drogi startowe. W planach była również budowa szóstego terminalu oraz trzeciego pasa. Ostatecznie jednak rząd Davida Camerona anulował projekt ze względu na liczne protesty okolicznej ludności. Lotnisko jest bazą dla British Airways i Virgin Atlantic Airways. Łącznie obsługuje ponad 70 linii lotniczych z całego świata. Oprócz drogi powietrznej na lotnisko można dostać się siecią autobusów National Express, Greenline, lokalnymi autobusami miejskimi, jak również linią metra Piccadilly Line, która obsługuje wszystkie terminale.
Jeśli chodzi o spotting, to Heathrow zdecydowanie nie dorównuje europejskiej konkurencji. Od czasu zamknięcia terminalu 2 (w przebudowie do 2014), nie ma oficjalnego miejsca do obserwacji samolotów. Wyjątkiem jest zadaszenie znajdujące się na parkingu Heathrow Academy przy ulicy Newall Road (punkt D na mapie), ale miejsce to jest bardzo ograniczone jeśli chodzi o fotografię, gdyż sprawdza się tylko w późne letnie wieczory, gdy słońce znajduje się za plecami. Mimo to znaleźć możemy dookoła kilka ciekawych miejsc, z których da się wykonać świetne zdjęcia. Policja jest wyrozumiała dla spotterów kręcących się dookoła "siatki", szanują oni naszą pasję i hobby, a nawet uważają, że możemy być dla nich pomocni w zwalczaniu terroryzmu, gdyż jak sami twierdzą jesteśmy dla nich dodatkową parą oczu. Kolejną istotną dla nas sprawą jest zasada używania pasów przez lotnisko. Przykładowo: jeżeli w tym tygodniu lądowania odbywają się na pasie 27R, a wyloty z pasa 27L, to zasada ta utrzymywana jest od poniedziałku do niedzieli, a zmiana pasów następuje zawsze o godzinie 15:00. W kolejnym tygodniu jest dokładnie na odwrót, czyli lądowania są na pasie 27L, a wyloty z pasa 27R (zmiana pasów również o godzinie 15:00 każdego dnia). Jeżeli jednak z powodu wiatru lądowania odbywają się na pasie 09L, automatycznie wyloty są z 09R i wtedy zostaje tak przez cały dzień. Bardzo często zdarza się, że między 6, a 7 rano lądowania odbywają się na dwóch pasach.
Poniżej rzut z góry na lotnisko wraz z miejscami spotterskimi:
Najpopularniejsze i prawdopodobnie najlepsze miejsce dla spottingu to polanka przy Myrtle Ave (punkt A na mapie), leżąca przy południowo-wschodniej części lotniska. Idealnie sprawdza się przez cały dzień, gdy lądowania odbywają się na pasie 27L. Wyjątkiem są późne zachody słońca latem, gdy ze względu na światło warto się przemieścić około 10 minut wzdłuż drogi A30 na wschód (punkt B). Możemy sobie tu pozwolić na różnorodność ujęć, gdyż zależnie od miejsca, które zajmiemy, można fotografować od szerokiego kąta aż po teleobiektyw. Jest to też jedno z miejsc, gdzie łatwo się dostać publicznymi środkami transportu. Około 5 minut od tego miejsca znajduje się stacja metra Hatton Cross (Piccadilly Line). Również niedaleko od Hatton Cross znajduje się kolejne miejsce, które możemy wykorzystać gdy samoloty ustawiają się do wylotu na pasie 27L (punkt C). Wadą jest to, że fotografujemy przez siatkę, a tuż za naszymi plecami znajduje się dość ruchliwa ulica Southern Perimeter Road.
Poniżej na mapie punkty A, B i C:
przykładowe zdjęcie wykonane z polanki przy Myrtle Ave (punkt A):
zdjęcie wykonane tuż po wschodzie słońca przy ulicy A30 (punkt B):
Kolejnym ciekawym miejscem zapewniającym różnorodność ujęć są okolice Northern Perimeter Road. Zdjęcia z tej ulicy, podobnie jak z parkingu Heathrow Academy przy ulicy Newall Road, najlepiej wykonywać w późnych godzinach wieczornych pory letniej. Słońce znajduje się wtedy za naszymi plecami, a fotografowane maszyny są odpowiednio oświetlone. Miejsce to może również sprawdzić się w pochmurną pogodę. Jeżeli jednak odbywają się tutaj lądowania samolotów i nie są to godziny wieczorne, wówczas możemy fotografować maszyny z ronda na skrzyżowaniu dróg Northern i Southern Permieter ze światłem za plecami (punkt G). Można tu uchwycić maszyny ustawiające się do startu (punkt F), lub lądujące (okolice punktu E), a także podchodzące do lądowania w korzystnym świetle przez cały dzień. Na to miejsce możemy dostać się autobusami miejskimi, które zatrzymują się na Bath Road. Natomiast z terminala 1-3 możemy dojechać autobusem nr 105, 111, 140 i 285.
przykładowe zdjęcia wykonane z okolic punku F:
Tak jak wcześniej wspomniałem, przy wietrze wschodnim (czyli wiejącym na zachód) lądowania odbywają się na pasie 09L przez cały dzień. Wtedy nie mamy zbyt dużego wyboru jeśli chodzi o miejsce do spottingu. Bardzo popularnym miejscem jest wzgórze przy moście przechodzącym nad Stanwell Moor Road (A3044) - punkt H. Nadlatujące samoloty można fotografować z profilu przy korzystnym świetle niemal przez cały dzień. Dopiero wieczorem promienie słoneczne padają na ogon, przez co dziób jest niedoświetlony. W takim przypadku możemy udać się na rondo (punkt I) przy skrzyżowaniu A3044 z Bath Road i fotografować aż do zachodu słońca.
Ostatnie miejsce, które chciałbym opisać, znajduje się przy stacji benzynowej Esso na ulicy Southern Perimeter (punkt J). Niestety i w tym przypadku jesteśmy zdani na własny środek transportu. Miejsce użyteczne tylko i wyłącznie gdy odbywają się wyloty z pasa 27L. Jest to dobre miejsce tylko dla dużych maszyn (np. B767, B777, A330, A340, A380), gdyż po oderwaniu się od pasa wznoszą się one ponad siatkę dokładnie naprzeciwko nas. Zaletą tego miejsca jest niewątpliwie stacja benzynowa i znajdujące się tam toalety oraz ciepłe napoje i przekąski. Wadą natomiast dość głośna ulica przy której stoimy. Irytujące może być fotografowanie samolotów między lampami ulicznymi, ale jest to do opanowania, gdyż po kilku ujęciach można dojść do wprawy.
Stacja Esso na mapie:
Mam nadzieję, że artykuł ten choć pokrótce przybliżył możliwości spottingu na London Heathrow. Zwłaszcza dla odwiedzających Heathrow po raz pierwszy mogą to być pomocne wskazówki, które umilą i wydłużą czas spędzony za obiektywem aparatu. Opisane przeze mnie miejsca to jedynie propozycje, które osobiście miałem okazję sprawdzić i szczerze polecam. Zapraszam serdecznie i do zobaczenia "pod płotem".
Przemysław Burdziński
www.skyspotting.net